To wcale nie taki zły wynik, bo lista obejmuje 111 nazwisk, a Polaków w lidze austriackiej grało mnóstwo. Najgorsze recenzje zebrał Mila. "Roger" został sklasyfikowany na 57. miejscu. Dwa lata temu trafił z Dyskobolii Grodzisk Wlkp. do Austrii Wiedeń i rozegrał w jej barwach 36 meczów, zdobywając trzy bramki. Teraz gra w Valerendze IF Oslo. "Gdy przechodził do ligi austriackiej mówiono o nim wielki talent, jednak nie udało mu się zaistnieć w nowym klubie" - oceniono Milę.
Na 90. pozycji znalazł się Sobczak, który występował w dwóch austriackich klubach. Najpierw reprezentował barwy Austrii Wiedeń (1999-2001), a w latach 2002-2003 grał w VfB Admirze Wacker Moedling, w której w dziesięciu meczach nie udało mu się ani razu trafić do bramki. "Angażując go Admira popełniła taki sam błąd, jak Austria" - napisano.
W rankingu znalazło się jeszcze nazwisko Bogdana Zająca, który zajął przedostatnie miejsce. W latach 2003-2004 zagrał w 11 meczach FC Kaernten. Zdaniem sport1.at, miał pomóc uratować klub przed spadkiem z pierwszej ligi, ale mu się to nie udało.
Klasyfikację na największy niewypał w lidze austriackiej wygrał Charles Amoah ze Sturmu Graz, który jako napastnik w 72 meczach strzelił 17 goli.