Podobnie było dwa lata temu po tragedii na Międzynarodowych Targach Katowickich, gdzie zawaliła się hala, grzebiąc pod gruzami 65 osób. Wtedy jednak żałoba jeszcze nie zaczęła formalnie obowiązywać - hala zawaliła się w sobotę, skakano w niedzielę. Jednak organizatorzy deklarowali wtedy, że natychmiast przerwą konkurs, jeśli tylko będzie ogłoszona żałoba narodowa.
Tuż po jej ogłoszeniu ówczesny minister sportu Tomasz Lipiec zaapelował o odwołanie wszystkich imprez sportowych na terenie kraju.