132 metry "Morgiego" robią wrażenie. Lider Pucharu Świata awans do jutrzejszego konkursu miał zapewniony automatycznie, ale i tak skoczył fantastycznie.
Polacy pojechali do Sapporo w czteroosobowym składzie. Na treningach prezentowali się słabo, jednak w kwalifikacjach błysnął Hula, który - podobnie jak Martin Koch - skoczył 120, 5 metra. Austriak otrzymał jednak lepsze noty za styl, i to on wygrał ostatecznie kwalifikacje.
Pozostali Polacy zajęli miejsca w trzeciej i czwartej "dziesiątce". Kamil Stoch skoczył 104, 5 m, co dało mu 28. miejsce, Marcin Bachleda wylądował na 103,5 m (29. pozycja), a Piotr Żyła był 33. (101 m).
Na treningach najlepiej skakał Morgenstern, który potwierdził wysoką formę w kwalifikacjach, bez problemu pokonując próg 130 metrów. Ponad 10 więcej niż następni skoczkowie! Nasi reprezentanci na treningach zaprezentowali się bardzo źle. Podczas pierwszego oficjalnego treningu 25. miejsce zajął najlepszy z Polaków Stoch (101, 5 m), pozostali zakończyli serię w czwartej dziesiątce - Hula był 33 (skoczył 97,5 m), Żyła 35 (96 m) a Bachleda 38 (95 m).
Minimalnie lepiej poszło naszym podczas drugiego treningu. Głównie za sprawą Stocha, który wylądował na 17. miejscu z długością 109,5 m. Pozostali nadal skaczą źle. Hula i Bachleda skoczyli po 98 metrów - dało im to zaledwie 35. miejsce. Jeszcze gorzej poszło Żyle - z długością 95,5 m. uplasował się na 38. miejscu. Ponownie najlepszy był Morgenstern. Austriak jest w formie! Skoczył fantastycznie, lądując na 131, 5 m. Drugi był Martin Koch (125, 5 m.), trzeci Simon Amman.
Adam Małysz nie pojechał do Sapporo, żeby nabrać sił przed kolejnymi konkursami. Zawody w Japonii najczęściej są opuszczane przez czołowych skoczków - zmiana czasu powoduje rozregulowanie organizmów, którego trenerzy chcą uniknąć za wszelką cenę.
Tym razem jednak z czołówki zabraknie tylko kilku skoczków. Poza Małyszem m.in. Gregora Schlierenzauera i Janne Ahonena.
Konkurs Pucharu Świata w Sapporo rozpocznie się w sobotę o godzinie 9 polskiego czasu. Gorzej będzie w niedzielę - wtedy zawody rozpoczną się już o 3 nad ranem naszego czasu - informuje onet.pl.