W Beskidach już na dobre zawitała wiosna. Śniegu nie ma, temperatura dodatnia i ptaszki śpiewają. Najgorsze, że prognozy nie przewidują zmiany pogody. Dlatego mistrzostwa świata juniorów w skokach narciarskich, które miały się odbyć na początku lutego zostały przesunięte na 21-28 lutego.

Reklama

Ale i to nie przesądza sprawy. W najbliższy poniedziałek do Szczyrku przyjadą działacze Światowej Federacji Narciarskiej (FIS) i na miejscu zapoznają się z sytuacją - pisze serwis skijumping.pl. Najczaniejszy scenariusz jest taki, że impreza zostanie przeniesiona w inne miejsce.

Na taką decyzję czekają już Szwedzi. W lutym w Oestersund odbędą się mistrzostwa świata w Biathlonie. "Jest to dobra okazja, aby zaraz po ich zakończeniu zorganizować drugą imprezę, zwłaszcza że u nas śniegu nie brakuje. Powiadomiliśmy już FIS że jesteśmy gotowi, ale pod warunkiem, że wynegocjujemy dobrą umowę, przede wszystkim ekonomiczną" - powiedziała prezes klubu Oestersund SK, Kerstin Thun.