A to dlatego, że - jak twierdzi Platini - taki pomysł nigdy nie zostanie zaakceptowany przez FIFA, kibiców i federacje narodowe. "To tak, jakbym ja, prezydent UEFA, przeniósł siedzibę naszej organizacji do Chin" - śmieje się do rozpuku Platini.

Reklama

Szef UEFA uważa pomysł za "nonsensowny, dziwny i komiczny". Podsumowuje go krótko i zwięźle. "Wkrótce w Anglii nie będziecie mieć prezesa klubów angielskich. Nie macie już selekcjonera angielskiego, piłkarzy angielskich i być może niedługo nie będziecie mieć klubów w Anglii. To jest żart" - oświadczył.

Kibice protestują przeciw wysyłaniu swoich drużyn do Japonii, USA, Korei Południowej czy na Bliski Wschód. "To cyrk" - walą pięścią w stół. Wśród trenerów jednogłośności nie ma - Alex Ferguson jest na "nie", ale już Arsene Wenger zabrałby swój Arsenal w turnee` po Azji, mimo że jeszcze niedawno za to samo mocno skrytykował "Czerwone Diabły".

Brytyjski premier Gordon Brown powiedział BBC, że "kibice powinni być priorytetem" i że "należy wysłuchać ich zdania na ten temat".