Bardzo ciekawe widowisko stworzyli piłkarze Dyskobolii i Górnika, ale strzelali tylko ci pierwsi. Od początku jasnym było, że grodziszczanie traktują rozgrywki Pucharu Ekstraklasy bardzo poważnie i nie zamierzają go odpuszczać. Dyskobolia chce godnie pożegnać się z pierwszoligową piłką - od nowego sezonu właściciel Dyskobolii, Zbigniew Drzymała, przenosi kapitał do Wrocławia.
Górnikowi w lidze wiedzie się słabiutko. Puchar Ekstraklasy to ostatnia szansa na odniesienie w tym sezonie jakiegokolwiek sukcesu.
O to będzie bardzo trudno. Można już właściwie zaryzykować stwierdzenie, że Dyskobolia to pierwszy finalista PE. Odrobić stratę trzech goli, nawet u siebie, będzie Górnikowi niezwykle ciężko. Jest to właściwie niemożliwe.
Pierwszy półfinał Pucharu Ekstraklasy:
Groclin Grodzisk Wielkopolski - Górnik Zabrze 3:0 (2:0)
Bramki: J. Lato (23), Sikora (45), Telichowski (81)