W pierwszym meczu Turów pokonał w Kijowie mistrza Ukrainy i 71:59 i ta przewaga zadecydowała o końcowym sukcesie wicemistrza Polski.

Koszykarze ze Zgorzelca mogą być jednak trochę zawiedzeni - liczyli na zwycięstwo. Zdaniem słoweńskiego trenera Saso Filipovskiego, dzisiejszy mecz trzeba było po prostu wygrać, by nie zostawić rywalom żadnych złudzeń.

Nie udało się, ale i tak należy pogratulować zawodnikom Turowa historycznego awansu.

Rywalem Turowa w ćwierćfinale będzie najprawdopodobniej Dynamo Moskwa - zespół, który w 1/16 finału wyeliminował ASCO Śląsk Wrocław.

KS Turów Zgorzelec - BC Kijów 58:67 (18:21, 19:15, 8:16, 13:15)