"W najbliższych dniach wydamy oficjalny komunikat w tej sprawie, a wszystko wskazuje na to, że mecze Euro-2008 będą wyłącznie w Polsacie" - poinformował prezes zarządu Polsatu Mirosław Błaszczyk, nie chcąc komentować sporu z TVP. Wcześniej Polsat zapowiadał, że skieruje sprawę do sądu, gdzie będzie domagał się od TVP zapłaty kwoty, która - według Polsatu - została z TVP wynegocjowana za prawa do transmisji.
Stacje pozostają w sporze od ponad dwóch miesięcy. Według Polsatu 14 grudnia doszło do porozumienia z TVP, które określało, że telewizja publiczna zapłaci Polsatowi 10 mln za część praw do transmisji Euro 2008.
Polsat stoi na stanowisku, że umowa była wynegocjowana i 6 lutego miała zostać potwierdzona notarialnie. Przedstawiciele TVP nie stawili się jednak w kancelarii notarialnej - ich zdaniem bowiem do żadnej umowy nie doszło, a TVP jest gotowa zapłacić za prawa do transmisji najwyżej 7,5 mln zł.
Rzeczniczka TVP Aneta Wrona oświadczyła w czwartek, że zarząd TVP "jest gotowy do dalszych rozmów z telewizją Polsat na temat zakup sublicencji na pokazywanie meczów turnieju EURO 2008, jednak z poszanowaniem zasad partnerstwa i interesu obu stron, a w szczególności z zachowaniem proporcji między zakresem i wartością nabywanych praw a wydatkowaną na nie kwotą pieniędzy".
"Jako nadawca publiczny jesteśmy zobligowani do racjonalnego gospodarowania środkami finansowymi mając na uwadze zarówno interes polskich widzów, jak i dobro Spółki" - podkreśliła rzeczniczka. "Telewizja Polska oczekuje, że telewizja Polsat kierując się troską o piłkarskich kibiców nie będzie utrudniała wznowienia negocjacji" - dodałw Wrona.