Adamek o nieudanej próbie zmiany stylu na amerykański, wrócił wrócił do tego, co potrafi najlepiej: polskiej szkoły boksu. "Będę trzymał rywala lewą ręką na dystans i atakował szybkimi kontrami. A na dzień dobry poczęstuję go prawym prostym. Bell nie jest przygotowany na to, co zobaczy!" - mówi "Super Expressowi" pewny siebie pięściarz.

Reklama

Jeśli Adamek wygra dzisiejszą walkę spotka się z Amerykaninem Steve'em Cunninghamem w boju o tytuł mistrza świata juniorciężkiej wersji IBF.