Golański "złapał" uraz w wyjazdowym spotkaniu w Galati, gdzie Steaua zmierzyła się z miejscowym Otelul. Polak zszedł z boiska w 64. minucie meczu.

Steaua zajmuje pierwsze miejsce w lidze rumuńskiej, ale nawet mistrzostwo może nie uradować Golańskiego jeśli okaże się, że uraz wyeliminuje go z walki o wyjazd na mistrzostwa Europy, które w czerwcu odbędą się w Austrii i Szwajcarii.

Reklama

Golański i tak nie jest faworytem Leo Beenhakkera. Zdołał się jednak zakwalifikować do 31-osobowej szerokiej kadry na finały. Z niej odpadnie jeszcze siedmiu zawodników. Pozycja Golańskiego w reprezentacji nie jest mocna, wprost przeciwnie - dziennikarze typują go jako jednego z zawodników "do odstrzału".