Przed swoim występem w zespole Castleford, trwającym 39 minut, Chambers trenował zaledwie cztery tygodnie. Były mistrz Europy w biegu na 100 m nie wykorzystał kilku okazji w ataku, kiedy został zatrzymany przez obrońców gości. Na domiar złego w końcówce nabawił się kontuzji ręki.
Zespół z Chambersem w składzie wygrał 30:16. "To była świetna zabawa. Dziękuję kibicom za wyrozumiałość dla mojej postawy na boisku" - powiedział po meczu Chambers.
Nie wiadomo, czy kontrowersyjny sprinter, tegoroczny halowy wicemistrz świata w biegu na 60 m, będzie jeszcze startować w zawodach lekkoatletycznych. W latach 2004-2006 Chambers odbył dwuletnią dyskwalifikację za doping. Powrócił na bieżnię i został nawet mistrzem Europy w sztafecie 4x100 m, ale później postanowił spróbować swych sił w futbolu amerykańskim. W 2007 roku był zawodnikiem występującej w NFL Europe drużyny Hamburg Sea Devils. Z tego powodu nie podlegał lekkoatletycznej kontroli dopingowej.
W tym sezonie halowym Chambers ponownie wrócił do lekkiej atletyki i wywalczył minimum na halowe mistrzostwa świata w Walencji. Brytyjska federacja włączyła go do składu - jak podkreśliła - wbrew własnej woli, by uniknąć procesu, którym zagroził jej zawodnik.