Zobacz, co ujrzelii nowozelandcy kibice rugby
Mecze rugby zazwyczaj nie odbywają się późną nocą, więc pech chciał, że sceny zostały wyemitowane w środku dnia. Nic dziwnego, że przed telewizorami siedziały całe rodziny. Bo rugby w Nowej Zelandii to niemal świętość i sport narodowy.
Widzowie tymczasem zamiast gry zespołowej obejrzeli klasyczny pojedynek "jeden na jeden" i to przez pełne cztery minuty. Dopiero wtedy ktoś z telewizji zorientował się, że to, co widzowie mają na ekranach, z całą pewnością nie wygląda na rugby...
Okazało się, że telewizja niechcący wypuściła na antenę pornosa z różowej serii "Desperate Blackwives", który miał ukazać się w kodowanej telewizji dla dorosłych. Stacja co prawda widzów już przeprosiła, ale niesmak pozostał...