"Nie interesuje mnie ten medal, chciałem złota" - powiedział srebrny medalista z Aten. Rzucając swój krążek na matę, Szwed zamanifestował sprzeciw wobec decyzji sędziów w jego półfinałowej walce. Przyznali oni zwycięstwo Włochowi Andrei Minguzziemu, który później zdobył złoty medal.
>>> Zobacz, jak Abrahamian cisnął medalem o metę.
Abrahamiana trzeba było powstrzymywać, by nie rzucił się na arbitrów. Zapaśnik powiedział później, że decyzja o jego przegranej była "całkowicie nieuzasadniona", a do walki o brązowy medal namówili go koledzy. "Zdecydowałem, że skoro doszedłem tak daleko, nie mogłem ich zawieść" - dodał.
Trener Szweda Leo Myllari nie powiedział, czy zamierza złożyć oficjalny protest na decyzję sędziów.