Starsza z sióstr Radwańskich grała ze Schiavone trzykrotnie i za każdy razem schodziła z kortu pokonana (ostatnio na igrzyskach olimpijskich w Pekinie). Na szczęście Uli udało się ją pomścić. W Hobart Polka wygrała w dwóch setach 6:3, 7:6 (7-4). W decydującym o awansie do turnieju głównego meczu zmierzy się z lepszą z pary Stephanie Dubois (Kanada) - Yung-Jan Chan (Tajwan, 5).

Reklama

Nie powiodło się natomiast Marcie Domachowskiej. Polka, rozstawiona z numerem 2., przegrała w II rundzie kwalifikacji z Hiszpanką Lourdes Dominguez Lino 5:7, 3:6.

Radwańska zajmuje obecnie 126. pozycję w rankingu WTA, a Schiavone jest 30., jednak Włoszka - chociaż powinna być w Hobart rozstawiona w turnieju głównym - musiała grać w eliminacjach, ponieważ organizatorzy stwierdzili, że nie dostali od niej zgłoszenia do startu w regulaminowym terminie.