Początkowo minimalną przewagę uzyskał Niemiec, ale Serb szybko przejął inicjatywę. Djokovic objął prowadzenie, szybko było już 4:1 i Serb nie dał sobie odebrać zwycięstwa w pierwszym secie, który trwał 70 minut.

W drugim Serb rozpoczął od przełamania. Wydawało się, że o zwycięstwo będzie łatwo, ale zaczął popełniać błędy i gra się wyrównała. Jednak nie na długo, podrażniony Djokovic ponownie przełamał rywala, objął prowadzenie 6:5 i drugiej szansy na zwycięstwo przy własnym serwisie nie zmarnował.

Reklama

Jestem zadowolony, choć jest kilka rzeczy, które mogłem zrobić lepiej. Liczy się to, że wygrałem bez straty seta i jestem w finale - powiedział Serb po meczu, w którym zaserwował cztery asy i miał dwa przełamania.

Dla 36-letniego Djokovica to było 1068. wygrany mecz cyklu ATP. Zrównał się w ilości zwycięstw z Ivanem Lendlem oraz Rafaelem Nadalem. Awansował natomiast na trzecią pozycję w klasyfikacji wszech czasów. Prowadzi nadal Jimmy Connors - 1274, a drugi jest Roger Federer - 1251.

Reklama

W niedzielnym finale turnieju rangi ATP Masters 1000, pierwszym w tym sezonie, Djokovic zmierzy się z najwyżej rozstawionym Alcarazem. Będzie to ich czwarty mecz. Bilans wynosi 2-1 dla Hiszpana, który wygrał też ich ostatni pojedynek w Wimbledonie.

Finał zaplanowany jest na godz. 22.30 czasu polskiego.

Wyniki półfinałów:
Novak Djokovic (Serbia, 2) - Alexander Zverev (Niemcy, 16) 7:6 (7-5), 7:5
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Hubert Hurkacz (Polska) 2:6, 7:6 (7-4), 6:3