Warłamow jest zakochany, a swoją kobietę znalazł w Stanach. Tyle tylko, że jest to Rosjanka. "To był niesamowity fart. Nie mogę patrzeć na te grube Amerykanki" - oddycha z ulgą bramkarz. "Nie wyobrażam sobie, bym kiedykolwiek mógł być z Amerykanką" - dodaje.

Jak teraz traktować go będzie żeńska część publiczności na lodowisku w Waszyngtonie? Coś nam się zdaje, że Warłamow nie będzie miał łatwo...

Reklama