Saleta może się pocieszyć tym, że to były ostatnie ciosy jakie przyjął w ringu. 45-letni pięściarz po walce ogłosił koniec kariery. Teraz będzie miał czas na dojście do siebie po pojedynku z Gołota.
Reklama
Czuję ciosy Gołoty, ale niedużo przyjąłem ciosów "na sztywny kark". Było sporo obcierek, uderzeń zamortyzowanych unikiem czy ruchem głowy, więc nie bardzo je odczuwałem. Dziś boli mnie bark, łokcie, szczęka od przyjętych ciosów i mam podbite oko. Taki jest bilans zdrowotny - tłumaczy Saleta w rozmowie z "Super Expressem".
Komentarze (6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszehttp://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Andrzej_Go%C5%82ota
Powtarzam PPV w Polsce jest od niedawna, jak każda nowinka w Polsce musi mieć czas aby została zaakceptowana i rozwinęła się.
Organizator, w oficjalnej informacji, zaprzecza temu, że nie było zainteresowania, co wypisywała różna hołota na forach, także na tym.
Uważam, że faktycznie, Gołota, powinien zastanowić się i raczej skończyć z boksem. Ale to jego sprawa, jego życie, decydować o tym może On, jego rodzina a nie Michalczewski i różna, chamska, hołota, na forach, jak i tu.
Gołota, już by pewnie, dawno skończył z boksem ale jest bokserem medialnym, wielu bokserów, chce z nim walczyć, za niezłe pieniądze, Gołota ma fanów, sympatyków w kraju i za granicą, przyciąga widzów, zwiększa oglądalność kanałów tv, jego walki zapełniają hale bokserskie, generują duże zyski dla organizatorów, sponsorów, doradców, kanałów tv, etc.etc.
Gdyby odmówił walki z Saletą, czy wcześniej z Adamkiem, to kpiono by z Niego, że się boi, itd.
Przecie Gołota nie domaga się walk, nie szuka przeciwników, to media, trenerzy, doradcy, potencjalni organizatorzy, Jego walk, kanały tv, którym zależy na zyskach i tylko na zyskach, kuszą Go propozycjami, które trudno Mu nieraz odrzucić.
Michalczewski, wypowiedział się, tylko o Gołocie a przecież mimo przegranej Gołoty, walka nie była jednostronna, kto oglądał to widział, że pod koniec, Saleta ledwie zipał i pomogło mu szczęście, niesprawna, lewa ręka Gołoty i nieczyste ciosy - SALETA WYGRAŁ FUKSEM ...!!!
Michalczewski powinien się wstydzić, bo ocenił przebieg walki i przygotowanie boksrów niesprawiedliwie, nie było go stać, na sprawiedliwą, prawdziwą ocenę
a powtórzył to, co kłamliwie i beszczelnie, głoszą niektóre, wredne media!!!
Michalczewski, zachował się po chamsku, wobec Gołoty aby zabłysnąć w mediach, pokazać się w okienku !!!
Podobnie po chamsku i chełpliwie, pod te chamskie media zachował się, wypowiadając się Gołocie, Zimnoch, który mógłby, póki co, Gołocie buty czyścić !! Dlatego, życzę mu, aby go Szpila z chamstwa i zarozumialstwa wyleczył, sprawiwszy mu, rzetelne baty !!!
Nie rozumiałam, nigdy i nadal nie rozumiem, tego chamskiego jazgotu na forach i tutaj też, tej nagonki hołoty, na Gołotę.
Walka była super.
Brzydzę się niektórymi paskudnymi, chamskimi, obraźliwymi, komentarzami przed tą walką i teraz, po tej walce.
Organizatorzy, media, podkręcali temperaturę bo chodziło im tylko o zyski ale dziwię się tej hołocie, co na
forach, także tu, wypisywała i wypisuje impertynencje.
Obydwaj panowie, zasłużyli się dla polskiego sportu, jak potwierdził, nawet pyszałek Saleta, to Gołota pozostanie polską ikoną, wagi ciężkiej.
Andrzej Gołota, wg mnie i większości ekspertów, został oszukany, i skrzywdzony, przez sędziów, w dwóch walkach
o mistrzostwo świata.
Żaden, z polskich bokserów, wagi ciężkiej, nie walczył z tyloma, najlepszymi bokserami, na świecie, co Gołota a On z wieloma wygrał.
Lubię go, tak jak i miliony Polaków, w Polsce i na świecie, także za to, że nigdy, nie był pyszałkiem, takim jakimi są, np. bez obrazy, Adamek i Saleta.
Media są nieobiektywne.
Gołota, rozsławił w świecie, polski boks i Polskę; przyczynił się do rozwoju tego sportu w Polsce, ma szacunek, poparcie, podziw i miłość Polaków w USA i w innych państwach a także milionów Polaków w Polsce.
Saleta, też przyczynił się, do rozwoju polskich sportów walki w Polsce, rozsławienia polskiego sportu i Polski na świecie.
Należy się im za to wielki szacunek i chwała.
To organizator, media, sponsorzy, doradcy, jak zwykle nic nie ryzykując, najwięcej na tym pojedynku zarobią, to im chodziło o kasę i tylko o kasę, nic więcej.
Zaś Gołota i Saleta, otrzymali propozycję, jak się to mówi, nie do odrzucenia ale nawet nie, ze względu na zagwarantowaną, im kasę ale ze względu na to, że powodowani ambicją, możliwością, pokazania swoich umiejętności, możliwości, mogąc swoją karierę zakończyć taką ciekawą, bardzo interesującą dla milionów, sympatyków, tego sportu, walką, nie mogli odmówić.
Media, celowo i z premedytacją podkręcały temperaturę aby podnieść oglądalność i zainteresowanie, bo chodziło im tylko o kasę dla siebie.
Miałam nadzieję, że Gołota i Saleta mimo wielu animozji między nimi, nie ulegną tym krwiożerczym poduszczeniom mediów i walka będzie pokazowa, interesująca dla kibiców boksu, może będzie twarda, może będą padać na deski, może zakończy się nokautem ale miałam nadzieję, że będzie to fair i ładna walka jak przystało na dobrze wyszkolonych, doświadczonych, pięściarzy.
Ja wolałabym aby walka zakończyła się remisem, bez skandalu i bezpiecznie dla obu bokseerów.
Szanując Saletę, kibicowałam jednak Gołocie.
Gdzie są Ci co nazywali ich emerytami i dziadkami? tempo było niewiarygodne.
Gołota, zadawał dużo, bardzo szybkich ciosów, bił seriami ale zbyt liczył na refleks, udany balans, nie trzymał gardy, opuszczał ręce, za dużo było niecelnych prawych, lewa ręka po operacji, nie pracuje u Niego jak należy.
Gołota, traktował Saletę jakby zbyt delikatnie, walczył bardzo fair ...
Pod koniec były momenty, że Gołota mógł Saletę spokojnie wykończyć bo Saleta już ledwie zipał ... ale po nieczystych ciosach Salety m.inn. w głowę, stało się, jak się stało ...
Mimo wszystko, mimo przegranej i tych ostrzeżeń, za wypluwanie ochraniacza, bardziej podobał mi się Gołota.
Wydaje mi się, że Saleta wykorzystywał wszystkie chwyty, w tym nieczyste ciosy aby tylko wygrać, pomogła mu też kontuzjowana lewa ręka Gołoty ... a Gołota jakby zbyt delikatnie traktował Saletę, za mało się ruszał i zbyt ufał w udany balans, odsłaniał, opuszczał ręce, (lewą po operacji, pewnie z bólu) nie trzymał gardy ...
Moim zdaniem Gołota przegrał po wielu nieczystych ciosach Salety m.inn. w tył głowy. Saleta moim zdaniem walczył po chamsku jak niektórzy Niemcy, którzy też często wygrywają, chamstwem i brutalnością, brutalnymi nieczystymi ciosami!
Trzeba było tam pojechać, wskoczyć na ring i walnąć każdemu z nich po pigule. każdemu z nich po plombie. Na pewno emocje miałbyś większe.