Szpilka i Wilder zmierzą się walce o pas mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC. Napięcie przed pojedynkiem udziela się obu bokserom. Gdy stanęli twarzą w twarz, to obaj ulegli emocjom i rozdzielić ich musieli promotorzy. Polak wykrzyczał w stronę swojego rywala, że powali go na deski. Łatwo nie będzie tego dokonać, bo Amerykanin w swojej zawodowej karierze jeszcze nigdy nie przegrał. Z 35. walk aż 34 wygrał przed czasem.
Artur Szpilka i Deontay Wilder do ringu wejda dopiero w nocy z soboty na niedzielę, ale już zdążyli sobie skoczyć do oczu. Do spięcia między bokserami doszło podczas promocyjnego spotkania w WTC w Nowym Jorku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama