25-letni Czerkaszyn w walce wieczoru nie dał szans Argentyńczykowi, którego już w pierwszej rundzie posłał na deski i kilkanaście sekund później zakończył walkę przez KO.
Pozwolił przeciwnik, otworzył się, ja trafiłem. To jest boks i nasze zadanie, aby znajdować dziury u przeciwnika i szybciutko trafić - powiedział po walce Czerkaszyn.
Z kolei 39-letni Włodarczyk (59-4-1, 39 KO) po ośmiorundowej walce pokonał jednogłośnie na punkty Wadyma Nowopaszyna. Sędziowie punktowali 79:73, 80:72, 79:73.
"Diablo" wrócił do ringu dokładnie po 595 dniach przerwy.
Mierzyłem siły na zamiary. Jeszcze nie czułem się tak silny, żeby pójść pełnym gazem i zakończyć tę walkę np. w czterech rundach - powiedział po walce Włodarczyk.
W Suwałkach kibice zobaczyli także Marka Matyję (20-2, 9 KO), który w 3. rundzie pokonał przez nokaut Maksa Miszczenkę (7-2, 3 KO). Kolejny zawodowy pojedynek stoczył również Przemysław Zyśk (16-0, 5 KO), który zwyciężył po jednostronnym ośmiorundowym pojedynku jednogłośnie na punkty Marcosa Cornejo (19-6, 18 KO).
Z kolei Kamil Bednarek (8-0, 5 KO) w 3. rundzie przez nokaut zwyciężył Michaela Schubova (16-10-1, 9 KO).