Daniel Omielańczuk, Piotr Strus i Łukasz Kopera na pewno stracą finansowo, ale w obecnej sytuacji to nieistotne. Pierwszy z wymienionych jeszcze w sobotę walkę w Moskwie. Będąc na miejscu nie mogliśmy pozwolić sobie na postawę chojraków, bo byliśmy na ich terenie, a wydarzenia z ostatnich dni pokazują, że są nieprzewidywalni i nie wiemy, jak zareagowałyby służby, gdybyśmy się bohatersko wycofali - tłumaczy na łamach sport.pl Artur Ostaszewski, menedżer zawodników.

Reklama