Obaj panowie zmierzą się w klatce 28 października w Płocku. Jednak już kilka dni wcześniej postanowili sobie skoczyć do "gardeł".

Zaczął Najman, który najpierw obrzucił swojego przeciwnika stekiem wyzwisk i obelg, a następnie w ruch poszły… mandarynki.

Reklama

Cios nie zamierzał być dłużny Najmanowi i przy okazji "face to face" uderzył go w głowę.