Schumacher jest zadowolony, że ten ostatni wyścig obejrzy na ekranie telewizora, siedząc w domu na kanapie. "Pamiętam ogromne emocje, jakie towarzyszyły mi w Brazylii przed rokiem i nie chcę ich ponownie przeżywać" - deklaruje Niemiec.

Reklama

Przed rokiem Schumacher zajął w Brazylii tak nielubiane przez sportowców czwarte miejsce i został wicemistrzem świata. Wygrał jego kolega z zespołu Ferrari Brazylijczyk Felipe Massa. Z kolei Hiszpan Fernando Alonso był drugi i w efekcie sięgnął po tytuł mistrzowski.

Teraz sytuacja w klasyfikacji kierowców jest niezwykle ciekawa. Przed ostatnim wyścigiem szanse na mistrzostwo świata ma trzech kierowców: Lewis Hamilton, Fernando Alonso i Kimi Raikkonen. Wszystko rozstrzygnie się na brazylijskim torze.