Zdaniem dwóch niemieckich dzienników - "Tageszeitung" i "Rheinischen Post", Raikkonen wcale się nie pali do przedłużenia umowy. Podobno nwet powiedział części swoich znajomych na jednej z imprez, że nie zamierza dłużej jeździć w Formule 1 - donosi portal wp.pl.
Według "Tageszeitung" Raikkonen powiedział jednemu ze znajomych, że "kocha wyścigi, ale nienawidzi wszystkiego innego, co jest związane z F1. Bycie osobą publiczną, życie w świetle reflektorów - on tego już dłużej nie chce".
Pikanterii całej sprawie dodaje inna plotka, która głosi, że Fernando Alonso podpisał już kontrakt z Ferrari i o od 2010 roku ma zająć miejsce Raikkonena.
Sam zainteresowany jeszcze nie wpowiedział się publicznie na temat tych pogłosek.