Członkowie McLarena wmówili sędziom, że Jarno Trulli w niedozwolony sposób wyprzedził Lewisa Hamiltona podczas neutralizacji i zmusili Hamiltona do kłamstwa.
Najłagodniejszą karą, jaką może nałożyć komisja na winnych, jest reprymenda. Zespół może zostać jednak nawet zawieszony! "Chodzi tu o kradzież punktów i miejsca na koniec wyścigu, a obie te rzeczy kosztują, więc jest to oszustwo finansowe. Myślę, że cała sytuacja miała niewinne przyczyny, jednak nikt nie pomyślał o konsekwencjach" - powiedział Ecclestone. "Muszą liczyć się z zawieszeniem" - dodał.