W trakcie zawodów w Niemczech Nick Heidfeld w równej walce został wyprzedzony przez Giancarlo Fisichellę, a Adrian Sutil miał szansę na punkty, gdyby nie kolizja z Kimim Raikkonenem. O takim tempie jazdy kierowcy BMW mogli jedynie pomarzyć.
Na wyjście z tej trudnej sytuacji kierowcy BMW muszą poczekać, ponieważ na najbliższe zawody o GP Węgier team nie przygotował żadnych poprawek. Robert Kubica musi poczekać sześć tygodni - do GP Europy, wtedy ma dostać odchudzony bolid, który może pomóc w osiąganiu lepszych rezultatów.