"Jaki jest sens w podwyższaniu standardów bezpieczeństwa w F1, skoro potem kierowca zostaje poważnie ranny w czasie ścigania się w innych zawodach? - pyta Niemiec.

Reklama

Theissen zaznacza, że w F1 to właśnie kierowca jest kluczem do sukcesu i powinien zachowywać się odpowiedzialnie. "Tylko on może sprawić, że wysiłek kilkuset osób, równie ciężko pracujących i zdeterminowanych jak on, da efekty" - mówi były szef Polaka.