Na trasie ósmego etapu rajdu, z Minacu do Goianesii, najszybszy był Portugalczyk Paulo Goncalves, który o niecałe trzy minuty wyprzedził Francuza Marca Comę.

Dzisiejszy odcinek był bardzo ciekawy, składał się z zakrętów, skał i kurzu, co przypominało mi jazdę w enduro. Było też kilka okazji, aby sprawdzić swoje umiejętności nawigacyjne. To dobry treningowo i szybki rajd, ale na pewno też bardzo ciężki. (…) przed nami w sobotę ostatni dzień rajdu - (…) nastawiam się na walkę do ostatnich minut! - zadeklarował Jakub Przygoński.

Reklama

Liderem rajdu przed ostatnim etapem jest Goncalves, który wyprzedza dwóch francuskich motocyklistów - 26 minut straty do Portugalczyka ma Cyril Despres, a ponad 37 minut traci Marc Coma. Jakub Przygoński (5. miejsce) traci półtorej godziny do Goncalvesa, ale do czwartego Jeana Azevedo (Brazylia) traci tylko ok. 15 minut.