Na razie wiadomo tyle, jak pisze wp.pl, że Anders Thomsen opuścił stadion w karetce. Był przytomny, choć uskarżał się na ból głowy. Pozostali zawodnicy, którzy wzięli udział w kraksie wrócili do swojego parku maszyn o własnych siłach.
Ten wypadek wyglądał przerażająco. Leon Madsen ściął motocykl Andersa Thomsena, a w leżącego zawodnika wjechał Robert Lambert. Duński żużlowiec trafił do szpitala.
Reklama
Reklama
Reklama