Najszybszy na pierwszym treningu, który zaczął się o godzinie 13 był Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Drugi czas osiągnął lider klasyfikacji generalnej Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLarena, a trzeci był Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

Drugi trening nie poszedł po myśli Kubicy. Polak zakończył go zaledwie z dwunastym czasem. Najszybszy był Fernando Alonso z Renault przed Felipe Massą z Ferrari. Lewis Hamilton "wykręcił" dziewiąty czas.

Reklama

W niedzielę na Interlagos rozstrzygnie się nie tylko to, czy Kubica utrzyma trzecie miejsce. Najważniejsza będzie walka Hamiltona z Massą o mistrzowski tytuł. Emocjonować będą się nią wszyscy kibice Formuły 1.

My jednak będziemy trzymać kciuki przede wszystkim za Kubicę. Polak planuje pojechać w Brazylii perfekcyjnie i na pewno nikomu nie będzie pomagał. "Jadę dla siebie!" - zapowiada. Po 17 startach Kubica ma na koncie 75 punktów - o sześć więcej od naciskającego na niego Kimiego Raikkonena. Polaka czeka trudne zadanie, bo jego bolid nie spisuje się najlepiej, a na to, że w razie czego pomoże mu kolega z zespołu Nick Heidfeld, też nie ma co liczyć.

Pierwszy dzisiejszy trening zacznie się o godzinie 13, drugi - o godzinie 17. Jutro o godzinie 14 odbędą się kwalifikacje, a w niedzielę o godzinie 17 - ostatni w tym sezonie wyścig. Wyścig o wszystko.