Przejście Kubicy do innego zespołu staje się tym bardziej realne, że współpraca na polskiego jedynaka w F1 nie układa się zbyt dobrze z zespołem BMW.

W ostatnim wywiadzie Mario Theissen, szef zespołu, otwarcie przyznał, że z krakowianinem czasem bardzo ciężko się pracuje. "Gdy bolid nie był wystarczająco szybki, on odbierał to jako osobistą zniewagę" - wyjawił Theissen, dodając jednak, że determinacja Roberta do osiągnięcia sukcesu wzbudza szacunek.

BMW ma podpisany kontrakt z polskim kierowcą do końca 2009 r.



Reklama