Z powodu intensywnych opadów deszczu sprint rozpoczął się z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem. Zaczęło się od przejechania kilku okrążeń za samochodem bezpieczeństwa oraz lotnego startu. Na kolejnych dwóch kółkach kierowcy zjeżdżali na zmianę opon z deszczowych na przejściowe, na czym skorzystał Australijczyk Oscar Piastri (McLaren) - dzięki lepszemu pit stopowi na krótko wyprzedził Verstappena.

Reklama

Tuż po tym, jak rozpoczęło się właściwe ściganie, na tor musiał wrócić samochód bezpieczeństwa. To dlatego, że kontrolę nad bolidem na jednym z zakrętów stracił obchodzący w sobotę 42. urodziny Hiszpan Fernando Alonso (Aston Martin). Dwukrotny mistrz świata nie odniósł żadnych obrażeń.

Po wznowieniu rywalizacji Verstappen szybko odzyskał prowadzenie i zaczął powiększać przewagę nad Piastrim. Ostatecznie wyprzedził go o prawie siedem sekund. Trzecie miejsce zajął Francuz Pierre Gasly (Alpine).

Broniący tytułu Holender ma 289 pkt i pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajmuje jego kolega z Red Bulla Sergio Perez, który zgromadził 171. W sobotę Meksykanin nie dojechał do mety.

Niedzielny wyścig zaplanowany jest na godzinę 15. Z pierwszego pola ruszy do niego drugi w piątkowych kwalifikacjach Monakijczyk Charles Leclerc (Ferrari). Najszybszy czas okrążenia miał Verstappen, ale Holender zostanie przesunięty na szóstą pozycję w związku z wymianą skrzyni biegów.