Według portali internetowych zajmujących się tematyką F1, oficjalne potwierdzenie tej informacji może nastąpić w ciągu 24 godzin.

Zdaniem gazety, polski kierowca dopiął już wszystkie szczegóły kontraktu z Renault, ale zgodę na jego "transfer" musi jeszcze wyrazić dotychczasowy pracodawca - BMS-Sauber. Nie powinno to być jednak problemem, gdyż niemiecka ekipa nie została zgłoszona do wyścigów Formuły 1 w przyszłym roku.

Niespełna 25-letni Kubica na dobre zagościł na torach F1 w 2008 roku, kiedy w Montrealu odniósł jedyne dotąd zwycięstwo w cyklu Grand Prix i zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W obecnym sezonie, podobnie jak cały zespół BMW-Sauber, spisuje się gorzej i plasuje się na czternastej pozycji.

W ubiegłym tygodniu oficjalnie ogłoszono, że Alonso, dwukrotny mistrz świata, w 2010 roku będzie reprezentował barwy Ferrari. Hiszpan rekomendował Polaka jako swojego następcę w ekipie Renault. Zainteresowana pozyskaniem Kubicy była również Toyota, ale jej szef John Howett przyznał w niedzielę, że prawdopodobnie trafi on do innego teamu. Sam Kubica podkreślił, że chciałby jeździć w ekipie "stabilnej", a przyszłość japońskiego zespołu wydaje się być niepewna.





Reklama