23-letni Almeida powtórzył ubiegłoroczny sukces swojego młodszego kolegi z drużyny, nieobecnego w tym roku w Polsce Belga Remco Evenepoela. Portugalczyk zasłużył na zwycięstwo. Żółtą koszulkę lidera zdobył po wygraniu drugiego etapu w Przemyślu i już jej nie oddał. Wygrał też czwarty odcinek w Bukowinie Tatrzańskiej, a w sobotę był drugi w jeździe indywidualnej na czas w Katowicach, wyprzedzając wszystkich najgroźniejszych konkurentów.
Siódmy etap, z Zabrza do Krakowa (145,1 km), wygrał Holender Julius van den Berg (EF Education-Nippo), który wyprzedził towarzyszy ucieczki Francuza Alexisa Renarda (Israel Start-Up Nation), Amerykanina Matteo Jorgensona (Movistar) i Włocha Gianniego Moscona (Ineos Grenadiers).
Tuż za nimi na metę wpadł peleton. Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski z reprezentacji zajął 22. miejsce.