Chorwaci to szósty zespół igrzysk olimpijskich i ćwierćfinalista dwóch ostatnich ME. "Zagraliśmy jako zespół znacznie lepiej. Poprawiliśmy defensywę, a jak się gra dobrze w defensywie, to jest też więcej punktów w ataku" - powiedział Krzysztof Szubarga.

Reklama

Polacy postawili rywalom twarde warunki od pierwszych minut spotkania, gdy na krótko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Niestety powtarzające się błędy w obronie oraz liczne straty spowodowały, że Chorwatom udało się odrobić starty. "Trzeba się bardziej skoncentrować na rzutach. Mamy do wyeliminowania jeszcze dużo błędów" - mówił po pierwszej połowie Marcin Gortat.

Drugie 20 minut to popisowa gra biało-czerwonych. Gortat raz za razem popisywał się świetnymi akcjami z kontry, Polak zaliczył 14 zbiórek i 22 pkt. Podobnie jak we wtorek podporą gospodarzy był David Logan, który - szczególnie w nerwowej końcówce - dobijał Chorwatów akcjami za dwa punkty.

W polskiej ekipie po raz pierwszy pojawił się Lampe, który najpóźniej ze wszystkich przyjechał na zgrupowanie. Koszykarza zatrzymały sprawy rodzinne. "Przyjechałem, żeby pomóc, żeby drużyna osiągnęła dobry wynik. Nie interesują mnie statystyki. Treningi z Gortatem i innymi zawodnikami reprezentacji bardzo dobrze mnie przygotują do sezonu w Maccabi" - powiedział Lampe.