Lekarze twierdzą, że najlepiej byłoby, gdyby poszedł pod nóż. "Musi być operowany. Uraz jest poważny. Istnieje jednak szansa, żeby połączył rehabilitację z lekkim treningiem" - ocenił klubowy lekarz.

Reklama

Wade woli ćwiczyć. "Nie lubię, gdy ktoś mnie najpierw rozcina, a potem zszywa, to krępujące" - wyznaje Wade. "Chcę wrócić do zespołu. Wiem, że drużyna beze mnie sobie nie poradzi i będzie jej ciężko obronić mistrzostwa NBA" - mówi.

Jeżeli Wade sam podejmie się leczenia, to jest możliwość, że kibice ekipy z Miami zobaczą go na parkietach NBA pod koniec sezonu zasadniczego.

Przypomnijmy, jak doszło do tej paskudnej kontuzji: