W piątek rzucił dokładnie 50 punktów. W poprzednich meczach Bryant zdobył kolejno 65, 50 i 60 punktów i wszystkie trzy mecze Lakersi wygrali. "Pamiętacie zawieszenie Bryanta dwa tygodnie temu? To go zmobilizowało. Wytworzyła się w nim sportowa złość i dlatego teraz tak gra" - stwierdził trener Lakersów, Phil Jackson.
"Wszyscy myślą, że gram brutalnie, bo mnie zawieszono za bójkę z Manu Ginobilim z San Antonio Spurs. Ale tak tak nie jest. Nie jestem brutalem" - przyznał Bryant. "Dlatego muszę udowodnić ludziom, że Kobe Bryant przede wszystkim potrafi zdobywać punkty" - dodał.
Kobe Bryant jest w wybornej formie. W czwartym meczu z rzędu rzucił 50 punktów. Taka sztuka udała się tylko jednemu koszykarzowi - w 1962 roku dokonał tego legendarny center Wilt Chamberlain. Bryant niemal w pojedynkę poprowadził swoją drużynę Los Angeles Lakers do wygranej nad New Orleans Hornets 111:105.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama