"Zbieram siły na play-off. Teraz muszę skutecznie wyleczyć kontuzję. Wiem, że jeżeli nie zacznę jej kurować, to ona się tylko pogorszy" - powiedział weteran ligi NBA. 39-letni Payton z drużyną Miami Heat przed rokiem zdobył upragnione mistrzostwo NBA.
W 1990 roku trafił do zespołu Seattle Super Sonics, ale przez dwanaście lat gry nie zdobył złotego pierścienia, choć był bardzo blisko. W finałach przeciwko drużynie Chicago Bulls za każdym razem jego ekipa z Seattle przegrywała z "Bykami".
Starszy organizm koszykarza z Miami nie jest w najlepszej formie. Można by powiedzieć: "To już nie te lata, Gary". I jest w tym trochę racji. Gary Payton, rozgrywający Miami Heat, podczas poniedziałkowego treningu doznał kontuzji łydki. Będzie musiał z tego powodu odpocząć od gier przez trzy tygodnie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama