Do takich informacji dotarli dziennikarze "Słowa Polskiego - Gazety Wrocławskiej". Po jednym z meczów półfinałowych z Turowem Zgorzelec zawodnik Śląska został przebadany na obecność środków dopingujących. Okazało się, że Marcin Stefański przyjmował metanabol.

Reklama

Reprezentantowi Polski grozi dyskwalifikacja. "Zawodnik na pewno zostanie zdyskwalifikowany, ale o wysokości kary zdecyduje specjalna komisja" - powiedział prezes Polskiego Związku Koszykówki, Roman Ludwiczuk.