Łodzianin we wtorek ponownie wyszedł na parkiet w podstawowym składzie i już w pierwszej kwarcie zapisał na swoim koncie osiem "oczek". Łącznie na parkiecie spędził ponad 39 minut - najwięcej w zespole. Gortat miał bardzo dobrą skuteczność rzutów z gry (7/10), ale słabszą niż zwykle rzutów wolnych (3/8).
Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Marcus Thornton - 24 pkt i 11 zbiórek. W ekipie Suns najskuteczniejsi byli Jared Dudley i Channing Frye, którzy zdobyli po 21 pkt. Steve Nash miał ich 13, ale dołożył aż 14 asyst.
Suns przegrali trzeci mecz z rzędu i mają już tylko teoretyczne szanse na awans do fazy play off. W Konferencji Zachodniej z bilansem 36-37 zajmują dziesiąte miejsce. Ósme Memphis Grizzlies legitymuje się dorobkiem 41-33.
"Słońcom" do rozegrania pozostało dziewięć spotkań. Najbliższe już w środę we własnej hali z Oklahoma City Thunder.