"Hiszpania to czołówka światowa, faworyt naszej grupy i całych mistrzostw. Gra bardzo agresywną obronę, szybko przechodzi z ataku do obrony. Dla nas bardzo istotne będą zbiórki w obronie. Nie możemy w tym elemencie być gorsi od rywali. Równie ważne będzie zatrzymanie szybkiego ataku Hiszpanów" - powiedział PAP trener Ales Pipan.
Zespół z Hiszpanii wystąpi w mocniejszym składzie niż dwa lata temu w Katowicach, gdy sięgnął po złoto. Ma dwóch zawodników z NBA - Jose Manuela Calderona (Toronto Raptors), który w 2009 r. nie wystąpił z powodu kontuzji, oraz naturalizowanego Serge Ibaki pochodzącego z Republiki Konga (Oklahoma City Thunder). Nie zabraknie oczywiście lidera, gwiazdy parkietów NBA Pau Gasola z LA Lakers.
"Nie da się grać od początku do końca na najwyższym poziomie, bo to długi turniej. Ale nie można też lekceważyć żadnego rywala, szczególnie w pierwszym spotkaniu. To, że Polacy nie mają w składzie kilku czołowych zawodników nie ma znaczenia. Są inni. Bardzo niebezpieczni są Kelati i Hrycaniuk" - powiedział agencji EFE włoski szkoleniowiec mistrzów Europy Scariolo.
Po raz ostatni w meczu o punkty Polacy wygrali z Hiszpanami w 1971 r. Podczas EuroBasketu w 2009 r. ulegli im w swoim ostatnim spotkaniu II fazy 68:90.
Oprócz Hiszpanii rywalami reprezentacji Polski będą zespoły Litwy, wicemistrza świata Turcji, Wlk. Brytanii i Portugalii, która wywalczyła awans z dodatkowych kwalifikacji.