Jeszcze na minutę przed końcem meczu Rosjanie przegrywali pięcioma punktami. Na dwie sekundy przed końcem wciąż było 59:58 dla Hiszpanów. Ale Rosjanie się nie poddali. Kapitalny rzut oddał naturalizowany Amerykanin Jon Robert Holden. Piłka jak zaczarowana wpadła do kosza.
Trener Hiszpanów poprosił o przerwę. Zdecydował, że zwycięstwo jego drużynie może zapewnić tylko Pau Gasol. Zawodnik Memphis Grizzlies rzucił równo z końcową syreną, ale piłka nie wpadła do kosza. Rosjanie niemal oszaleli z radości, bo to oznaczało, że zostali mistrzami Europy.
W meczu finałowym kapitalnie zagrał Andriej Kirilienko. Rzucił 17 punktów i miał 5 zbiórek. Wśród pokonanych najwięcej punktów zdobył Gasol - 14. Miał też 14 zbiórek i trzy asysty.
Brązowy medal wywalczyli Litwini, którzy wygrali z Grekami 78:69. Polacy zakończyli swój udział w mistrzostwach Europy na fazie grupowej.
Finał mistrzostw Europy:
Hiszpania - Rosja 59:60 (22:11, 12:20, 15:15, 10:14)
Hiszpania: Calderon 15, P. Gasol 14, Garbajosa 8, Fernandez 5, Reyes 5, Jimenez 5, M. Gasol 5, Cabezas 2, Navarro, Rodriguez, Rodriguez, Mumbru
Rosja: Kirilienko 17, Sawrasenko 10, Holden 8, Ponkraszow 8, Kriapa 7, Morgunow 4, Paszutin 3, Monia 3, Samoilenko, Padius
W niedzielę drużyny Hiszpanii i Rosji walczyły w dwóch różnych finałach mistrzostw Europy. Siatkarze z półwyspu syberyjskiego wygrali swój mecz. Ale koszykarzom już ta sztuka się nie udała. Po bardzo pasjonującym meczu przegrali 59:60 (22:11, 12:20, 15:15, 10:14).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama