Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki zadecydował o utrzymaniu wyniku meczu i jednocześnie zdyskwalifikował na miesiąc wrocławskiego arbitra Marcina Kowalskiego.
Prokom wygrał mecz 96:94, a wynik został ustalony w ostatnich sekundach dogrywki. Przy remisie 94:94 zwycięskiego kosza, na dwie i pół sekundy przed końcem dogrywki, zdobył Filip Dylewicz po podaniu Mustafy Shakura. Amerykanin walcząc o piłkę przekroczył jednak linię końcową boiska, czego sędzia Marcin Kowalski stojący w bliskiej odległości, nie zauważył.
Klub ze Świecia złożył po meczu protest. Kara nałożona na międzynarodowego sędziego Marcina Kowalskiego będzie obowiązywać do 12 czerwca, a to oznacza, że arbiter nie poprowadzi żadnego meczu do końca sezonu 2007/2008.
"Analiza raportu komisarza zawodów oraz zapisu wideo nie pozostawia wątpliwości, że sędzia popełnił poważny błąd i musi zostać ukarany. Kara dotyczy tylko tego arbitra, który odpowiadał za tę konkretną sytuacje, a nie całego składu sędziowskiego, bo w takim przypadku nie może być odpowiedzialności zbiorowej" - powiedział przewodniczący Kolegium Sędziów Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.