O wygranej Suns zadecydowała świetna w ich wykonaniu czwarta kwarta. W momencie jej rozpoczęcia przegrywali bowiem 79:91. "Słońca" potrzebowały zaledwie trzech minut, aby zniwelować stratę.
"Słońca" liderem na Zachodzie
Gospodarzy do wygranej poprowadzili Devin Booker, który zdobył 28 punktów, oraz Chris Paul. 36-letni rozgrywający zapisał na swoim koncie 20 pkt, 19 asyst i osiem zbiórek.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Doug McDermott - 24 pkt.
Zespół z Arizony z bilansem 40 zwycięstw i dziewięciu porażek zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Przed zaplanowanym na 20 lutego Meczem Gwiazd już na pewno nie straci prowadzenia, a to oznacza, że "Drużynę LeBrona" poprowadzi w nim szkoleniowiec Suns Monty Williams.
Katastrofa Bucks w drugiej połowie
Daleko od mistrzowskiej formy są natomiast Bucks, którzy z ostatnich 14 spotkań wygrali tylko sześć. W starciu z Nuggets wyrównaną walkę toczyli w pierwszej połowie. W drugiej, przegranej 43:71, praktycznie zostali zmieceni z parkietu.
Liderem Nuggets tradycyjnie był Serb Nikola Jokic. Najbardziej wartościowy zawodnik poprzedniego sezonu przebywał na parkiecie tylko 28 minut, a zdołał zanotować 18 punktów, 15 asyst i dziewięć zbiórek.
On nas po prostu rozerwał na strzępy. Nie stworzyliśmy sobie nawet cienia szansy na wygranie meczu - przyznał rozgrywający Bucks Jrue Holliday.
Dla gospodarzy 29 pkt zdobył Grek Giannis Antetokounmpo.
Nuggets (28-21) zajmują piąte miejsce w Konferencji Zachodniej, a Bucks (31-21) tę samą lokatę we Wschodniej.