Nowicki od początku biegł bardzo odważnie i z wiarą w swoje możliwości. Podopieczny Roberta Leszczyńskiego i Marka Adamka nie ma wielkiego doświadczenia w rywalizacji w imprezach międzynarodowych. Bez kompleksów jednak ustawił się od razu na drugiej pozycji za Turkiem Koyuncu i aż do ostatnich metrów dzielnie bronił tej pozycji. Sił zabrakło mu na finiszu, ale zdołał pozostać na pozycji medalowej.

Reklama