Opublikowane w ubiegłym tygodniu wyniki niezależnego dochodzenia prowadzonego przez Kanadyjczyka Richarda McLarena w sprawie Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów (IWF) wykazały m.in. przypadki wielokrotnego ukrywania dopingu oraz brakujące w kasie ponad 10 milionów dolarów.
„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni i zszokowani tym sprawozdaniem. Już wcześniej wyjaśniliśmy jasno nasze stanowisko, że w zależności od wyników ustaleń komisji McLarena, zastrzegamy sobie prawo do zastosowania bardzo daleko idących środków, łącznie z wykluczeniem podnoszenia ciężarów z programu igrzysk olimpijskich” – dodał Bach.
Kontrola McLarena w IWF wykryła m.in. że 40 pozytywnych testów antydopingowych było "ukrytych" w dokumentach IWF, a ciężarowcy, których przypadki dopingu były ukrywane, nadal zdobywali medale w mistrzostwach świata i innych imprezach.
Jak dodał śledczy, były prezydent IWF Tamas Ajan był "autokratycznym przywódcą", a organizacja - pełna korupcji.
81-letni Ajan ustąpił w połowie kwietnia po 20 latach z funkcji szefa IWF. Jest podejrzewany o różnego rodzaju nieprawidłowości. Węgier, członek MKOl, wszystkiemu zaprzecza.