Lavezzitrafił do szpitala w miejscowości Punta del Este w południowym Urugwaju. Jak donoszą tamtejsze media, piłkarz zjawił się w szpitalu z raną kłutą brzucha i złamanym obojczykiem. Na szczęście po oględzinach lekarzy, okazało się, że ma tylko złamaną kość i nie doszło do uszkodzenia organów wewnętrznych.

Reklama

Do zdarzenia miało dojść wieczorem w domu piłkarza. 38-latek organizował przyjęcie dla członków swojej rodziny podczas którego miało dojść do kłótni o pieniądze. Sam piłkarz tłumaczył natomiast, że spadł z drabiny, kiedy chciał wymienić żarówkę. W skutek tego doznał wspomnianych obrażeń.

Stan zdrowia Lavezziego jest stabilny i nic nie zagraża jego życiu.

Lavezzi zakończył karierę w 2019 roku. Jako piłkarz reprezentował takie kluby, jak SSC Napoli czy Paris Saint-Germain. Odnosił również reprezentacyjne sukcesy. Był m.in. złotym medalistą igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008) oraz wicemistrzem świata z 2014 roku.

Reklama