Ziętarski i Biskup narzucili szybkie tempo od samego startu sobotniego finału. Już na początku wypracowali znaczącą przewagę nad rywalami i utrzymali ją do końca. Na metę dopłynęli z czasem 06.02,93, wyprzedzając Rumunów Andrei Corneę i Mariana Enache o 0,94 sekundy. Irlandczycy Fintan McCarthy i Konan Pazzaia zajęli trzecie miejsce, tracąc do zwycięzców 2,55 sekundy.

Bogaty dorobek medalowy

Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup to doświadczeni zawodnicy, którzy w ostatnich latach pływali w składzie czwórki podwójnej, zdobywając z nią m.in. brązowy medal olimpijski w Paryżu, a także złoto (2022) i brąz (2023) Mistrzostw Świata. Mają na koncie również medale Mistrzostw Europy: złoty (2023), srebrny (2022) i brązowy (2024).

Reklama

Ich obecny sukces w dwójce podwójnej to nie nowość. Już wcześniej rywalizowali w tej osadzie, zajmując szóste miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. W dorobku mają też srebrny (2017) i brązowy (2019) medal Mistrzostw Świata w tej konkurencji oraz srebrny medal Mistrzostw Europy (2017). Wioślarze wielokrotnie stawali również na podium regat Pucharu Świata, w tym na jego najwyższym stopniu.

Reklama

Polacy powalczą o kolejne medale w niedzielę

Ziętarski i Biskup byli jedynymi Polakami startującymi w sobotnich finałach. W niedzielę kibice będą trzymać kciuki za kolejne polskie osady. Biało-czerwoni wystąpią w finale A męskiej czwórki podwójnej (godz. 10.17), męskiej ósemce (godz. 11.28) i kobiecej ósemce (godz. 10.45).

W finale B (o miejsca 7-12) zobaczymy Julię Rogiewicz, Annę Khlibenko, Zuzannę Lesner i Barbarę Jęchorek w czwórce podwójnej (godz. 8.30). Cezary Litka zakończył już swój występ w jedynce, zajmując 14. miejsce ogólnie.

Mistrzostwa w Płowdiw to pierwszy międzynarodowy sprawdzian dla europejskiej elity wioślarskiej w tym sezonie, a także pierwsze duże regaty po ubiegłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.