Wraz z końcem sezonu Polakowi kończy się kontrakt z Realem Madryt, gdzie jest tylko rezerwowym.
Jerzy Dudek wielokrotnie powtarzał, że holenderski klub wiele dla niego znaczy. To właśnie do Feyenoordu trafił z Sokoła Tychy jako nieznany bramkarz i przez sześć lat wypromował się na europejskim rynku. Dzięki temu trafił do Liverpoolu.
Natomiast w Realu Madryt już trzeci sezon jest tylko zmiennikiem Ikera Casillasa i w czerwcu kończy mu się kontrakt. Polski bramkarz wspominał kilka tygodni temu o planach gry w USA lub Katarze. Teraz jednak może wrócić do klubu, w którym dyrektorem sportowym jest Leo Beenhakker.
Według holenderskich mediów Dudek ma zastąpić w Feyenoordzie Roba van Dijka, który otrzymał propozycję przedłużenia umowy, ale zastanawia się nad jej przyjęciem. Z kolei dwaj rezerwowi Erwin Mulder i Darley Torres nie prezentują się na wystarczająco dobrym poziomie.