W walce z nałogiem Grosickiemu pomaga klub. Szefowie drużyny ze stolicy wyciągnęli pomocną dłoń do młodego zawodnika. Legia miała wysłać Kamila na odwyk po zakończeniu rundy jesiennej. Jednak problem okazał się na tyle poważny, że trzeba było wszystko przyspieszyć.
Piłkarz miał kłopoty z hazardem, jeszcze jak grał w Pogoni Szczecin. Po przeprowadzce do stolicy jednak totalnie przestał sobie radzić ze swoim uzależnieniem. W warszawskich kasynach przesiadywał całe noce i przegrywał coraz większe sumy pieniędzy.
Na razie nie wiadomo, ile potrwa leczenie. W czwartek Grosicki dostał powołanie na grudniowe zgrupowanie Reprezentacji Narodowej Ekstraklasy. W Legii już w tym roku nie zagra.
To podobno jeden z największych talentów młodego pokolenia w naszej piłce. Jednak jego kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Wszystko przez hazard. Kamil Grosicki przegrał w kasynach wszystko, co miał. Teraz tonie w długach. Ale jest "światełko w tunelu". Piłkarz Legii Warszawa dziś wyjechał do zamkniętego ośrodka leczyć się z uzależnienia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama