"Nie chcę czekać do ostatnich sekund meczu, bo wówczas emocje są tak ogromne, że trudno o koncentrację - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Neuville.

Reklama

Zobacz, jak Neuville pogrążył Polaków przed dwoma laty.

35-letni napastnik, który - tak jak podczas Mundialu - na Euro będzie tylko rezerwowym, nie ukrywa, że rola zmiennika nie do końca mu odpowiada. "Chcę być więcej wykorzystywany, nie tylko w końcówkach spotkań" - skarży się Niemiec. "Z drugiej strony wiem, że właśnie z tego powodu dostałem powołanie do drużyny narodowej na Euro. Mam pomagać kolegom w trudnych momentach" - dodaje po chwili.